Strony

czwartek, 19 grudnia 2013

Grawitacja

Chyba nie było w tym roku drugiego takiego filmu, o którym mówiłoby się tyle. Grawitacja to przede wszystkim majstersztyk 3D. Kto nie widział, ten nie zrozumie, o czym mowa.

O filmie głośno było nie tylko ze względu na obsadę, bo występuje w nim całkiem zgrany duet: Clooney & Bullock. Grawitacja to pierwszy od dawien dawna mainstreamowy film filozoficzny i poetycki. Jest to jeden z niewielu filmów, w którym zastosowanie 3D w pełni uzasadnia cenę biletu. Naprawdę warto wydać te kilka złotówek na szybką podróż kosmiczną. Grawitacja funduje niezapomniane przeżycie, więc jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy kiedykolwiek marzyli, żeby zostać astronautą. 

Film fabułą też nie grzeszy. Jest to swoista opowieść o absolucie i przepracowywaniu traumy, w który zręcznie wszyto liczne symbole. W filmie z łatwością można dostrzec poruszane tematy kosmicznego dystansu, alienującego działania depresji, czy też powtórnych narodzin. Grawitacja to metafizyka podana w bardzo przystępnej formie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz